Musze napisac, ze dzisiaj moja corka zadziwila mnie tym, co zrobila. Nie ma jeszcze 3 lat, ale bardzo uwaznie obserwuje otaczajacy ja swiat. Podczas gdy ja przygotowywalam obiad, udala sie do spizarni, przyniosla kilka pomaranczy. Poprosila, bym podlaczyla maszynke do wyciskania cytrusow i sama zajela sie dalsza praca:
Skad wiedziala jak to sie robi? Chyba z obserwacji rodzicow.
Pomarancze pochodza z biologicznego gospodarstwa rolniczego na Sycylii. Kupujemy je w 10-kilowych opakowaniach. Niby to duzo, ale sa one tak dobre ze w mig znikaja.
Niestety w Toskanii nie rosna te owoce. Czasem w parkach mozna spotkac mandarynki lub cytryny.
Teraz jest okres czerwonych pomaranczy, tak slodkich i soczystych, ze nie dziwie sie Julci, ze zapragnela swiezego soku.
Czasem slysze rodzicow, ktorzy mowia: moje dziecko w ogole nie je owocow, tylko mieso. Z owocow staram sie dawac pasteryzowane sloiczki...
Postarajmy sie o swieze, biologiczne owoce. Wystarczy sie tylko rozejrzec. Przekonacie sie, jaka ogromna roznica jest miedzy warzywami czy owocami traktowanymi chemicznie, a tymi naturalnymi. Dajcie mi znac!
Zdrowa organiczna zywnosc, eko-wakacje, toskanskie eko-produkty. Wszystko na wyciagniecie reki!
Blog Eko Toskania zajmuje sie wszystkim, co zwiazane jest z ekologia, zdrowa zywnoscia i zyciem zgodnym z natura. Jest on wynikiem osobistych obserwacji, doswiadczen i znajomosci eko - obiektow w Toskanii. Interesuje mnie ekologiczna uprawa. Opisuje tylko i wylacznie rolnictwa oraz agroturystyki, ktore posiadaja bio certyfikat. Dzieki czemu mam gwarancje najwyzszej i najlepszej jakosci. Nie zajmuje sie rolnictwami, farmami czy agroturystykami, ktore stosuja tzw. intensywne uprawy lub hodowle.
Julenka jest eko-techniczna na to wyglada:) obsluga wszelkiego rodzaju urzadzen tj. komputera, dvd, tv, wyciskarki itp wogole jej nie sprawia problemu! Kiedys sie mowilo: ta dzisiejsza mlodziez! a teraz to juz te dzisiejsze dzieci:) Slinka leci na taki soczek:) Niech sie Julcia szykuje na wyciskanie jak przyjedzie ciocia:)
OdpowiedzUsuń